REKLAMA

Imigranci na Białorusi: „Postawiono im foodtrucka, mogą teraz kupować kebaby”

Okazuje się, że życie nielegalnych imigrantów po stronie białoruskiej uległo zmianie. W ostatnich dniach rzekomi „uchodźcy” otrzymali możliwość kupowania jedzenia w food trucku.

Koczujący na Białorusi nielegalni imigranci otrzymali ostatnio możliwość kupowania jedzenia w przenośnym punkcie. Do wyboru mają m.in. kebaby, hot dogi oraz alkohol.

– Warunki życia migrantów uległy poprawie. Od dziś w podstawionym food trucku mogą kupić kebaby, hot dogi, grzane wino i piwo. Nawet papierosy, bo jest specjalny kiosk. Za wszystko trzeba jednak zapłacić, dlatego otwarto kantor wymiany walut – informuje na swoim Twitterze Cezary Faber, założyciel facebookowej strony 'Kataklizmy w Polsce i na świecie’. Tutaj o wszystkim, co złe na świecie. Obecnie mężczyzna uważnie śledzi sytuację na granicy polsko-białoruskiej.

Filmik trafił do sieci dzięki rosyjskiej platformie Sputnik. Jak zauważają Internauci, imigranci powoli zadomawiają się coraz bardziej.

– Faktycznie, robi się takie miasteczko – stwierdzają w komentarzach.

– Są po stronie białoruskiej, jeść coś muszą. Podstawili im food trucka żeby się pomału przyzwyczajali, że „za darmo” wiecznie nie będzie. Niech im jeszcze postawiaja kontenery bo w namiotach zimno to się w zadomowią na stałe. To jest wszystko przemyślane – zauważają niektórzy. Część komentujących zastanawia się, skąd „biedni uchodźcy” wezmą pieniądze na opłacenie takich rarytasów.

– Jak to zapłacić? Przecież oni mieli byc biedni, uciekając przed wojną zabrali tylko telefony! Tak sie spieszyli, ze zapomnieli dokumentów, a co dopiero pieniądze na kebsa… – zapytują ironicznie w komentarzach.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

GRANICA BIAŁORUSKA: LASERY przeciwko STRAŻY GRANICZNEJ, przekroczenie granicy w Kuźnicy

tvPolska

19-11-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)